Aktualności

Krakowscy policjanci rozbili grupę handlującą środkami farmakologicznymi, szef grupy milionowe zyski lokował w zakup samochodów z USA

Data publikacji 10.06.2025

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Krakowie przeprowadzili zakrojone na szeroką skalę działania, które doprowadziły do zatrzymania czterech osób zamieszanych w handel środkami farmakologicznymi bez wymaganych zezwoleń do ich sprzedaży. 34-latek, który stał na czele nielegalnego biznesu, jest podejrzany wspólnie z członkami szajki o niezgodną z prawem dystrybucję na terenie naszego kraju prawie 3,5 tys. zestawów środków farmakologicznych o wartości prawie 2 mln zł. Ponadto mężczyzna odpowie razem ze swoją 56-letnią matką i 27-letnią siostrą za pranie pieniędzy.

Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową z krakowskiej komendy miejskiej wpadli na trop osób zamieszanych w nielegalny proceder handlu środkami farmakologicznymi bez wymaganych do tego zezwoleń. Jak się okazało, w sprawie pojawiły się również wątki prania pieniędzy poprzez zakup samochodów sprowadzonych ze Stanów Zjednoczonych. Ponadto znaczna część zarobionej na „lekowym biznesie” gotówki miała być ukrywana przez głównego podejrzanego i jego rodzinę. Po zebraniu niezbędnych ustaleń policjanci, działając na polecenie Prokuratury Rejonowej Kraków Nowa-Huta, rozpoczęli zatrzymania członków szajki, które miały miejsce w Krakowie, jak również na terenie województwa mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego.
 
13 maja br. w jednym z mieszkań na terenie Mistrzejowic policjanci zatrzymali 34-latka, który był szefem szajki i „mózgiem” przestępczego procederu. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie, w którym przebywał mężczyzna oraz pojechali do jednego z bloków na Czyżynach, gdzie zamieszkiwał. W trakcie przeszukania znaleziono i zabezpieczono prawie 1 mln zł w gotówce ukryte m.in. w sejfie, meblach, koszu na śmieci czy pralce oraz telefony komórkowe. Tego samego dnia w jednym z czyżyńskich dyskontów zatrzymana została 35-letnia znajoma mężczyzny, również powiązana ze sprawą.
 
Kolejne działania miały miejsce na terenie województwa mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego. 13 maja br. krakowscy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową, wspólnie z kryminalnymi z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie, pojechali do jednego z wyszkowskich mieszkań, gdzie zatrzymali 38-latkę. Policjanci następnie przemieścili się do punktu kurierskiego, w którym pracowała kobieta i w którym, jak ustalili śledczy, miały być nadawane przesyłki zawierające środki farmakologiczne. Faktycznie, w tekturowym pudle znajdowało się ponad 50 kopert bąbelkowych z zawartością tabletek, które zostały zabezpieczone i przekazane do dalszej analizy. Tego samego dnia w Grudziądzu, policjanci z Krakowa, wspólnie z kryminalnymi z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu oraz biegłymi z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, zatrzymali 35-latka, który w przestępczym procederze pełnił funkcję informatyka. Mężczyzna administrował stroną internetową, za pośrednictwem której nabywane były środki farmakologiczne. Na miejscu policjanci zabezpieczyli komputery, nośniki danych i dyski twarde, z których korzystał 35-latek.
 
Wszystkie zatrzymane osoby zostały przewiezione do Krakowskiej Komendy Miejskiej, a następnie do Prokuratury Rejonowej Kraków-Nowa Huta, gdzie wykonano z nimi niezbędne czynności. Złożone przez zatrzymanych wyjaśnienia pozwoliły na odtworzenie, jak działał przestępczy proceder. „Mózgiem” całej operacji i szefem szajki był 34-latek z Krakowa, który wspólnie z innymi, nieustalonymi osobami sprowadzał z zagranicy środki farmakologiczne, a następnie, mimo że nie posiadał wymaganych zezwoleń, sprzedawał je za pośrednictwem strony internetowej prowadzonej przez 35-letniego informatyka. Zamówione produkty lecznicze trafiały do punktu kurierskiego w Wyszkowie, w którym pracowała 38-latka, a stamtąd już bezpośrednio do klientów. Według dotychczasowych ustaleń na handlu tabletkami 34-latek zarobił blisko 2 mln zł. W nielegalny proceder obrotu środkami farmakologicznymi zamieszana była również 35-letnia znajoma mężczyzny.
 
Jak ustalili śledczy, w sprawie pojawił się jeszcze jeden istotny, kryminalny wątek - pranie pieniędzy. Zarobione na handlu medykamentami pieniądze 34-latek miał lokować w zakup samochodów sprowadzonych ze Stanów Zjednoczonych, które nabywał wspólnie z 27-letnią siostrą i 56-letnią matką. Kobiety pomagały mu również ukrywać zyski, które pochodziły z „lekowego biznesu”. 21 maja br. krakowscy policjanci zatrzymali 56-latkę i jej córkę. Funkcjonariusze w ramach zabezpieczenia majątkowego zajęli także 5 samochodów o łącznej wartości prawie 950 tys. zł. Pojazdy te zostały odholowane na policyjny parking. Kobiety zatrzymano, przewieziono do policyjnej jednostki, a następnie do Prokuratury Rejonowej Kraków-Nowa Huta, gdzie wykonano z nimi niezbędne czynności.
 
Zebrany przez policjantów obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 34-latkowi, jego 35-letniej znajomej, 38-letniej pracownicy punktu wysyłkowego oraz 35-letniemu informatykowi zarzutu wprowadzania do obrotu produktów leczniczych bez wymaganych do tego zezwoleń. Dodatkowo 34-latek wspólnie z matką i siostrą usłyszał zarzut prania pieniędzy.
 
Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Kraków-Nowa Huta i zastosował wobec 34-latka środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy. Wobec pozostałych członków szajki zastosowano dozór policji, zakaz kontaktowania się ze współpodejrzanymi, zakaz opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu oraz informowanie o opuszczaniu miejsca stałego pobytu na okres dłuższy niż 3 dni. Wobec 35-letniego informatyka oraz 35-letniej znajomej 34-latka dodatkowo zastosowano poręczenie majątkowe.
 
Wobec 56-latki i 27-latki prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego, zakazu kontaktowania się ze współpodejrzanymi, zakazu opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu oraz informowania o opuszczaniu miejsca stałego pobytu na okres dłuższy niż 3 dni.
 
34-latkowi i pozostałym członkom szajki za wprowadzania do obrotu produktów leczniczych bez wymaganych zezwoleń grozić może do 4 lat więzienia. Za pranie pieniędzy 34-latek, jego matka i siostra mogą trafić „za kratki” nawet na 20 lat.

(KWP w Krakowie / mw)

Film Krakowscy policjanci rozbili grupę handlującą środkami farmakologicznymi, szef grupy milionowe zyski lokował w zakup samochodów z USA

Pobierz plik Krakowscy policjanci rozbili grupę handlującą środkami farmakologicznymi, szef grupy milionowe zyski lokował w zakup samochodów z USA (format mp4 - rozmiar 29.58 MB)

Powrót na górę strony